poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Odcinek 24 (archiwalny) Ten, w którym Jonathan leży w szpitalu, a reszta go odwiedza


ODCINEK 24 


Kolejny przeskok z 20 na 24 odcinek. Po raz 1 pojawia się Sally, druga córka Jonathana. Poznamy też N’jono wielką miłośc Dorin, z którym miała dziecko. Jedyne, czego można żałować to fakt, że słychać tylko, co 3 słowo, ale cieszmy się, że odcinek jest. Rewelacyjna scena Harriet i Franka


Billy pije coraz więcej alkoholu w dodatku spotyka swojego szantażystę. Dostaje odbitki kompromitujących go zdjęć, ale policjant okazuje się być sprytniejszy, bo zabiera broń synowi Owensa. Pada strzał. Mcquaid jest ranny. Billy pozoruje samobójstwo.

Dorin martwi się o George’a. Ten postanawia zostać duchownym. Córka tłumaczy Jonathanowi, że nie zgadza się na odejście brata do zakonu. Do tego wszystkiego pojawia się Sally. Dorin jej nienawidzi, gdyż nie mają wspólnej matki. George jest już spakowany i opuszcza dom ku rozpaczy bliskich.

Dorin spotyka się z N’Jono przebranego za amorka. Chce zrobić z niego Amerykanina dając mu papierosa. Ukochany chce jednak wrócić do domu do Afryki. Przychodzi P. Johnson, który postanawia upokorzyć N’Jono. Twierdzi, że z kimś takim nie można nawet wyjść do kino. N’Jono jest oburzony i chce uderzyć rywala. Dorin go powstrzymuje. Po chwilowym spokoju daje mu sama szal i N’Jono dusi Szweda. Obcokrajowiec czuje się zwycięzcą pojedynku.

Sally kłóci się z Billym o wartości w życiu człowieka. Dla niej najważniejszy jest dom, dla niego kasa. Billy chce pozbyć się przyrodniej siostry. Zauważa ślady wkłuć. Jonathan prosi syna o spokój. Nagle upada na podłogę- zawał. Billy martwi się tylko czy otrzyma spadek.

Owens leży w szpitalu w śpiączce. Odwiedza go Sally i błaga, aby jej nie zostawił. Wreszcie ma dom i rodzinę.

Dorin po raz kolejny konsultuje się z Georgem w sprawie odejścia do zakonu. Przybywa również Smetana i informuje o zawale ich ojca. Ponadto odczytuje pismo, w którym Jonathan oświadcza, że w razie śmierci wszystko łącznie z firmą dostanie George. Humphrey mówi, że teraz to on musi przejąć biznes, a nie zajmować się uduchowieniem. Dorin krzyczy na pracownika (w Asiowym stylu oczywiście i jak zawsze naskakuje na Wojtka :P). George zgadza się przejąć Owens Corporation po argumentach siostry i Czecha.

Tym razem Jonathana odwiedza George’a. Wciąż dziwi się, że ojciec leży, a nie stoi, że ma kroplówkę itp. Pragnie z nim porozmawiać…

Harriet szuka pieniędzy Franka i znajduje je w… kartonowym stole. On straszy ją pistoletem (zaś Harriet niczym Chuck Norris wykopuje mu broń z rąk) potem związuje. Postanawia zadzwonić na policję. Dealey przypomina ukochanej romantyczne chwile (super moment jak Marylka siada na tym kartonie i o mały włos nie wpada do środka :P). Ferguson mięknie serce…

Dorin w szpitalu mówi o nosie ojca, o krzywdzie, jaka spotkała ojca, lalce, prosi o wybaczenie.

W szpitalu lekarze ratują Mcquaida.

Nie opuszczamy szpitala. Czas na Billy’ego, który pali nawet przy pacjentach. Podobnie zresztą jak Dealey. Syn nie martwi się o pieniądze, a Frank wyśmiewa się z przyjaciela. Billy oświadcza, że został adoptowany. Dealey chce pracować w rodzinnej firmie Owensa. Tak naprawdę, Billy martwi się o ojca i prosi, aby nie umierał!


CYTATY:
Powiem krótko… będę cię szantażował. (Policjant do Billy’ego)

A ty co tutaj? Kto cię urodził? (Dorin do Sally, przyrodnia siostra)

Nie bądź dżdżownicą. Chodź ze mną do kina. (Johnson do Dorin)

-Pokój. Pokój z tobą. (N’Jono)
-Przedpokój. (Johnson)

Odejdź z piórkiem i sobie poduszkę zrób! (Johnson do N’Jono z piórkiem na głowie)

Jesteś piękna jak stado bawołów! (N’Jono do Dorin)

Dom jest najważniejszy. Ja mam pieniądze w dupie! (Sally do Billy’ego)

Uspokój się. To jest nasza córka! (Jonathan do Billy’ego o Sally)

Niech mi ktoś pomoże!!! Moje pieniądze…(Billy o zawale ojca, gdy ten pada na podłogę)

-Bardzo mi przykro, że przynoszę tę wiadomość, ale ktoś musiał to zrobić. (H. Smetana)
-Dlaczego akurat pan? (Dorin)

Ojciec prawie nie żyje! (Dorin do George’a)

Musisz tym bluszczem opleść swój dom! (myśl dnia Metany do George’a)

Chyba pójdę. Autobusy teraz tak rzadko jeżdżą! (George do ojca leżącego w szpitalu)

Owens, jak zdrowie? Hehehehe. (Frank do nieprzytomnego Jonathana)

-Ojciec mnie adoptował. Podobała mu się moja głowa. (Billy)
-Nie wierzę…(Frank)

wtorek, 22 kwietnia 2014

Odcinek 20 (archiwalny) Ten, w którym puma nie skacze i z sercem na rękach


ODCINEK 20 


Niestety, ale jakość pozostawia wiele do życzenia. Zabawa przednia na szczęście! W roli inspektora Mcquaida występuje Sasza Żejmo z Kabaretu Jurki i nieraz jeszcze się pojawi w innych rolach! Przekonacie się jak wygląda Lionel Richie w wersji kabaretowej oraz jak zrobić doskonałe rekwizyty.



Konkurent Jonathana na stanowisko gubernatora niejaki Jackson organizuje bankiet, podczas którego zbiera pieniądze na swoją kampanię. W ramach „czasoumilacza” zaprasza piosenkarza Lionela Richie (aktorowi podłożono głos, co jakiś czas będzie się pojawiał i znikał). Zabawa trwa w najlepsze, kelnerzy rozdają wyborne wino. Do czasu. Billy nie chce widzieć swojego brata, uważa go za nieudacznika i lizusa. Owens odbiera telefon, ale nie jest zainteresowany nowym interesem z rozmówcą. Tymczasem Billy rozmawia z Inspektorem. Mcqaiud w zamian za informacje o Jonathanie odda Billemu zdjęcia, które go kompromitują. Umawiają się w tym samym miejscu za tydzień.
Dorin pyta ojca, dlaczego ją oszukano. Nie dostaje odpowiedzi, ponieważ wtrąca się Dealey i koniecznie chce znać rodzinne sprawy wroga. Twierdzi, że stał się dobry (ile on razy już był dobry :P) i nie miał zamiaru odbierać fabryki Owensowi. Proponuje rozejm. Daje Jonathanowi ostatnią szansę.
Kolejny raz Dorin pyta ojca czemu nie zabrał jej do kina. Owens jest niezadowolony, ale chce to córce wynagrodzić. Ona opowiada, co dotychczas wydarzyło się w familii i zastanawia się na odpoczynkiem. Po raz pierwszy ojciec wyznaje jej miłość.

Biuro. Jonathan odsłuchuje wiadomość Warrena, który radzi mu pilnie porozmawiać z Billym. Następna nagrana wiadomość dotyczy zmian na giełdzie, kolejna to groźba dotycząca nurka, reklama z galerii i w końcu Dorin. Zarezerwowała apartament na Hawajach i prosi tatę, aby do niej dołączył. On informuje Jane, swoją sekretarkę o wyjeździe.

Jonathan żegna się z Billym, któremu przekazuje władzę w firmie i w domu. Billy oświadcza, że o wszystko zadba i prosi ojca, aby uważał w czasie lotu na siebie, a potem nie ukrywa swej radości, że ma pełną kontrolę nad wszystkim.

W czasie podróży samolotem sekretarka na polecenie Jonathana pisze do Changa list na maszynie (i w tym momencie przechodzą aktorzy z papierowymi chmurkami, słoneczkiem cudo!). Potem wyraźnie podrywa pracowniczkę, komplementuje ją, ale ona woli rozmawiać o firmie. Jonathan uspokaja ją, że jadą na wakacje. Zostaje spoliczkowany!

Harriet i Frank leżą w łóżku i palą papierosy. Dealey jest załamany, że zawiódł jako mężczyzna. Ferguson pociesza go jak tylko może (Marylka i Jasiu wpadają w histerię ze śmiechu)

Rozmowa dwóch sterujących samolotem Owensa. Kolega sugeruje Danny’emu, że jego żona jest w ciąży, a on to przeoczył. Ponadto w barze spotkał córkę Danny’ego, ale ten upiera się, że nie ma dzieci! Sam Danny ma złe przeczucia dotyczące lotu, czuje dym. Niestety jego znajomy w tym czasie woli opowiadać dowcip. W końcu zauważa błędy w sterownikach. Spadają….
Informację o śmierci Jonathana umieszcza gazeta, którą Dealey aktualnie czyta. Jest wstrząśnięty, wspomina dawnego przyjaciela. Postanawia odwiedzić całą rodzinę Owensów i dać im wsparcie.

 George wciąga narkotyki ze stresu. Ponadto straszy go Billy, że przejmie cały majątek po ojcu. George mimo to nie do końca wierzy w śmierć Jonathana, ale zdaniem jego brata z takiego wypadku nie mógł ujść z życiem. Billy przechwala się, że ma zamiar kupić nowe auto i szydzi z wyglądu George’a (hipis).
Sytuację próbuje ratować Warren. Do tego wszystkiego pojawia się Frank, ale nikt nie chce go widzieć. Mówi, że przychodzi w pokoju i z sercem na dłoni. Billyego nic nie interesuje poza wycieczką Ferrari. Rodzina jest oburzona. Konflikt narasta. George uważa, że przez Franka bierze prochy. Przybywa listonosz- Rumun. Okazuje się, że to telegram od jeszcze przed chwilą nieżyjącego Jonathana, ale Billy nie ma zamiaru pokazywać całej treści reszcie rodziny. Zdaniem Warrena przyjaciel coś ukrywa przed nimi. Pojawia się Mcquaid i pyta o Dealey’a. Billy proponuje inspektorowi 50 tys. i dwa tygodnie kicia dla Franka. Warren wykorzystuje obecność policjanta i nakazuje mu zrewidować Billy’ego. Mcquaid stawia zarzuty Frankowi o morderstwo Owensa. Dealey zostaje aresztowany.

Cytaty:
Ja w ten interes nie wchodzę. On ma mały interes. (Jonathan rozmawia przez telefon o interesach)

-Panie Mcquaid chciał pan ze mną rozmawiać?! (Billy)
-Tak racja. Pamiętasz naszą ostatnią rozmowę? (Inspektor)
-Pewnie jak mam nie pamiętać? (Billy)

-Tato, dlaczego mnie oszukano? (Dorin)
-O co ci chodzi? (Jonathan)
-O co chodzi? Ty mnie pytasz… Nie dotykaj mnie! (Dorin)

 Ty mi tu nie wyjeżdżaj z rodzinnymi sprawami. Powiedz mi lepiej, co u ciebie w rodzinie? (Frank do Jonathana)

 Uważaj tato na siebie, bo samoloty często spadają na Hawajach. (Billy do ojca)

-Dealey nie przejmuj się. Zawsze możemy spróbować jeszcze raz! (Harriet po nieudanym seksie)
-Mów za siebie! (Frank)
-Nie śmiej się! (Harriet)
-Ja się nie śmieję ja płaczę, jestem skończony jako mężczyzna! (Frank)

Wiesz, co Danny nie wiem czy to ważne, ale wskaźnik wysokości się spóźnia. Według tego lecimy 10 metrów pod ziemią. (Kolega do Danny’ego kierując samolotem)

Jesteś fałszywy, jak nie powiem co. (George do Billy’ego)

Ja jutro sobie kupię nowe auto. Jedyne 500 tys. dolarów. A ty czym jeździsz koleś? (Billy do brata)

-Jak ty ubrany jesteś? Wstydzę się, że jesteś moim bratem. (Billy)
-A ja się wstydzę ciebie. (George)
-Nie pluj! (Billy)


Nie kłóćcie się. Słychać was w całym Los Angeles. Zresztą dzwonił mój kolega z Nowego Jorku tam też was słychać. (Warren do braci Owens)

-Z sercem na dłoni do was przyszedłem. Moim sercem. (Frank)
-Nie interesują nas twoje organy! (Billy)
(…)
-Przeszedłem do was z sercem na rękach. (Frank)
-Świństwo! (Billy)
(…)
-To pańska rodzina? (Mcquaid do Franka)
-Tak. (Frank)
-Nie. Pan się tu wprosił właściwie. Z sercem przyszedł. (Warren o Franku)

-Widzisz przez ciebie się stoczył. (Billy o Georgeu)
-Jak przeze mnie bierzesz te prochy? (Frank)
-Tak. (George)

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

SUPERPAKA, czyli kabareton z okazji 30-lecia PAKI

Niestety, Naszego serialu na SUPERPACE nie pokazali, gdyż program na potrzeby telewizji skrócono prawie o godzinę. Mam nadzieję, że pokażą kiedyś całość, ale nie ukrywam rozczarowania. Jeśli chodzi o występy były skecze lepsze i gorsze w większości odgrzewane, ale w nowych konfiguracjach i dostosowane do wydarzeń z niedalekiej przeszłości. Jak zwykle nie zawiedli duet Andrus & Stuhr oraz Kabaret Hrabi z gościnnym występem tego pierwszego. Zagrali numery z programu "Co jest śmieszne". Ponadto wystąpili AMM, KMP, KMN, Łowcy. B, Grupa Rafała Kmity, Koń Polski i Ireneusz Krosny. Kabaretu 7 minut po właściwie nie pokazano. A szkoda. Młoda krew też powinna się pojawiać w telewizji. 
Co do Spadkobierców postaram się dowiedzieć co było, na pewno pojawił się Kabaret Jurki. A tymczasem czekamy na odcinek z PAKI z Karolem Wolskim.



sobota, 19 kwietnia 2014

Świąteczni Spadkobiercy i inni

AKTUALIZACJA!


Kochani,

Z okazji Świąt życzę wszystkim Wesołego Jajka, odpoczynku w rodzinnym gronie i Mokrego Dyngusa. Kto wie może ktoś znajdzie czas na obejrzenie jakiegoś odcinka Spadkobierców :)?? 

Jak już zapewne niektórzy wiedzą w poniedziałek możecie obejrzeć SUPERPAKĘ na antenie TVP2 o 20:45 z udziałem gwiazd kabaretu. PODOBNO RÓWNIEŻ BĘDĄ SPADKOBIERCY!!!! Piszę o tym, ponieważ jestem troszkę zaskoczona. Odcinek specjalny miał być dostępny online z Ekabaretu. Teraz okazuje się, że również był na kabaretonie nagrywanym dla telewizji. Wątpię, żeby artyści brali udział w serialu 2 razy podczas jednej PAKI. Być może będzie pokazywany w poniedziałek właśnie ten odcinek z Karolem Wolskim. Cóż bez względu na wszystko zachęcam do oglądania :)

Poniżej szczegóły dotyczące SUPERPAKI z programu TV:
W 2014 r. Przegląd Kabaretów Amatorskich PaKA w Krakowie obchodzi 30-lecie istnienia. Festiwal odbywa się pod hasłem "Trzy dekady PaKI". Imprezę wieńczy koncert galowy, w którym biorą udział gwiazdy trzydziestolecia. Wydarzenie prowadzą Artur Andrus i Maciej Stuhr, a występują: Ani Mru Mru, Kabaret Moralnego Niepokoju, Hrabi, Koń Polski, Łowcy.B, Grupa Rafała Kmity, Kabaret Młodych Panów i Ireneusz Krosny. Kabarety wykonują przeboje ostatnich 30 lat. Nie zabraknie narodzonego podczas PaKI improwizowanego serialu, czyli Spadkobierców.

Jutro o 17:15 polecam obejrzeć program Hrabi "Co jest śmieszne" część pierwsza na Dwójce.

Enjoy:)!

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Odcinki 16 i 17 (archiwalne) Te, w których pojawiają się Harriet Ferguson i Humphrey Smetana


ODCINKI 16 i 17 

W tym nagraniu znajdziecie 2 odcinki- fragment 16 i całość 17. Debiut Harriet Ferguson i w końcu Wojtek Kamiński jako Humprhey Smetana, zaś w roli Billy’ego występuje Tomek Majer członek Hrabi! A Dorin w końcu trafia do rodziny.






Odcinek 16

Dorin czeka na George’a. Nie poznaje go, gdy ten przychodzi. W końcu wyznaje mu uczucie. Niestety on odwzajemnia je, ale w inny sposób. Jak brat kocha siostrę. Początkowy wstrząs zmienia się w stan radości. Po raz 1 od lat Dorin zobaczy ojca.

Mężczyzna rozmawia przez telefon (nic prawie nie da się zrozumieć)

Wigilia u Owensów trwa w najlepsze wraz z Warrenem. Tylko Billy’ego brak. Nagle i on przychodzi. Wraz z Dorin. Wszyscy są w szoku, Dorin rzuca się w ramiona ojca. Rodzina znów jest razem.

Tajemniczy mężczyzna potrzebuje informacji o Owensie. Zatrudnia człowieka, który pomoże mu je zdobyć.

Jonathan ochrzania Franka za to, że dobierał się Dorin. Dealey specjalnie się tego nie wypiera, ale za to wypomina Owensowi, że mógł pilnować córki przed porwaniem. Wbiega Warren i rozdziela wrogów.

Odcinek 17

Tajemniczy mężczyzna dzwoni do Joey’ego. Ma on coś wykupić…

Rada w Owens Corporation. Sytuacja firmy wygląda dramatycznie, a akcję wykupiła nieznana osoba. Pana Smetanę interesuje sytuacja w Czechach. Warren namawia Jonathana, aby coś zrobił. Przyjaciel rodziny twierdzi, że wszystkiemu jest winien Dealey.

Jonathan cieszy się, że Dorin wróciła. Obawia się jednak, że będzie musiał jej w końcu wyjaśnić czemu nie zapłacił za nią okupu. Warren prosi go, żeby się nie obwiniał.

Bar. George zwierza się barmanowi ze swych smutków. Pije, pali i wciąga kokę. Barman radzi mu się opamiętać. W końcu dzwoni po policję i zostaje zatrzymany za posiadanie i używanie narkotyków.

Rada w Owens Corporation part two. Wszyscy, którzy zainwestowali w firmę Jonathana chcą odzyskać pieniądze. Billy postanawia nasłać tajną agentkę, która zabije Dealey’a . Przyprowadza Harriet Ferguson. Początkowo nikt nie wierzy, że może być dobra, ale prezentuje umiejętności niczym Chuck Norris powalając nawet mistrza sztuk walki! Dostaje pracę u Owensa.

Policjant spotyka się z Billym. Nie znosi Jonathana i namawia Billy’ego, aby pozbył się ojca. Szantażuje go. Billy wyciąga broń, ale szybko ją traci. Policjant pokazuje zdjęcie z nieletnią. Billy postanawia dać policjantowi 100 tys dolarów w zamian za milczenie. Ostatecznie umowa wygląda tak, że Billy dostanie negatywy w zamian za informowanie policjanta o poczynaniach ojca.

Dorin pyta ojca o okup. Ma zamiar się wprowadzić do domu na stałe. Ojciec tłumaczy, że był szantażowany przez Franka. Gdyby zapłacił córkę by zabili.

CYTATY:
Przekażcie kucharce, żeby mniej cynamonu do barszczu dodawała. (Warren do Jonathana)

Ja wam dam dobrą radę. Wy się lepiej kochajcie! (Warren do Owensów)

Jaki ty siwy gołąbeczku mój! (Dorin do ojca)

-To jest Bill. (Jonathan)
-Kto to jest Billy? (Dorin)
-Twój brat. (Jonathan)
-Mój brat? Dlaczego taki brzydki? (Dorin)

Ty masz coś chyba niepoukładane pod sufitem! (Jonathan do Franka)

Na siebie se pokrzycz! (Frank do Jonathana)

-Ja tu jeszcze przyjdę zobaczysz. (Jonathan)
-Dobra tam ja też tu jeszcze przyjdę mieszkam tu przecież. (Frank)

-Muszę cię zabrać. (Policjant)
-Ale ja nie pójdę z tobą. (George)



wtorek, 8 kwietnia 2014

Spadkobiercy na PACE 2014


AKTUALIZACJA!

Dobra wiadomość z ostatniej chwili! Jeśli wszystko dobrze pójdzie już w kwietniu zobaczymy najnowszy odcinek z Krakowa w internecie dzięki Ekabaret :) Obsada chyba najlepsza jaką sobie można było wyobrazić: Asia, Znany Wojtek, Wojtek Tremiszewski, Marylka, Janusz Rewers, Michał i Marin Wójcik oraz Karol Wolski. Niestety Andrus dopiero dzisiaj pojawi się w Rotundzie, a czemu nie wystąpił Robert Górski nie wiem. W każdym razie, a to wynika ze zdjęć było prześmiesznie i nieprzewidywalnie :)
Dochód ze sprzedaży biletów zostanie przekazany fundacji Czerwone Noski! 
Nie ma to jak łączenie przyjemnego z pożytecznym! :)

LINK do zdjęć (szukajce Kamola z czerwonym noskiem :) i dalej już zdjęcia z nowego odcinka):

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Odcinek 15 (archiwalny) Ten, w którym Warren nie wie jak powiedzieć…


ODCINEK 15 




Asia w roli Paoli Santini tym razem. I jak zawsze rządzi! W tym odcinku fantastyczny film poświęcony karierze Jonathana. Z niego dowiadujemy się, że Warren jest reżyserem filmowym.

Paola Santini zrobiła jej zdaniem koszmarny materiał dziennikarski. Przeliczając jednak pieniądze, które zarobiła cieszy się z dokumentu. Postanawia obejrzeć całość czekając na Owensa. Okazuje się, że film dotyczy Jonathana i jego kampanii wyborczej (po prostu cudo i Janusz Rewers jako reżyser filmowy polecam serdecznie). W materiale o Owensie wypowiadają się ludzie z najbliższego otoczenia kandydata na senatora- synowie, lokaj, policjant, Warren, kierowca (Kamol), żołnierz, Linda (jako jedyna ma podłożony głos), a później sam Jonathan jest pokazany jako dobry i godny zaufania człowiek.
Jonathan jest zadowolony z materiału, ale twierdzi, że reklama bardziej służy samej Paoli niż jemu. Dziennikarka czuje się urażona.

Do Jonathana przychodzi Member. Opowiada, że wie gdzie może znaleźć Dorin. Córka pracuje przy Sexi-Siksy Street 69 jako pomoc domowa. Owens jest w szoku, ale musi być pewien, czy dr Member na pewno jest tym, za kogo się podaje.

Dorin pracuje u Dealey’a. Czuje się samotna i nieszczęśliwa. Frank wykorzystuje dziewczynę, poniża…Jednocześnie czuje się samotny po śmierci żony. Potrzebuje rozmowy i kobiety. Podrywa pracownicę, co nie spotyka się z aprobatą. W końcu zostaje spoliczkowany. Nagle wpadają Owens i Member. Frank wypiera jakoby znał Dorin; kłócą się z Jonatanem. Owens nadal chce szukać córki. Dowiaduje się, że kocha George’a…

Przychodzi do Billy’ego Mcquaid. Pyta w dalszym ciągu o zabójstwie dr Harrisa. Billy nie może jednak powiedzieć całej prawdy, bo zaważyłaby ona na kampanii ojca. Twierdzi, że nie było nigdy konfliktów itp. Zdaniem inspektora to Billy zamordował pracownika firmy. Odciski palców, wszystkie dowody świadczą o winie Billy’ego. Zostaje on aresztowany.

George widzi świat przez różowe okulary. Nawet szafa jest dla niego piękna. Nie potrzebuje już dobrych rad przyjaciela. Czuje w sobie wielką moc miłości, myśli wierszem i nie pije alkoholu. Niestety Warren ma złą wiadomość i nie wie jak ją przekazać. George paradoksalnie myśli, że przyjaciel się zakochał. Po ciężkich cierpieniach wyznaje, że Dorin jest siostrą George’a. On absolutnie w to nie wierzy i zaczyna ponownie pić. Warren odcina mu dostęp do alkoholu.

CYTATY:
-Mam nadzieję, że ten film pomoże panu w wyborach. (Paola)
-Nadzieja matką głupich. (Jonathan)
-Tak! (Paola)

Tak jestem przyjacielem rodziny Owensów, zawsze dawałem im dobre rady, teraz kręcę film na pomoście, jest to film o miłości. Oni się kochaja i rozstają. Koniec jest bardzo zaskakujący, musicie to zobaczyć. Owens to dobry człowiek, głosujcie na niego. Film ma premierę 18-ego września „Miłość na pomoście”. Będzie to wielkie wydarzenie w świecie artystycznym…(Fragment wypowiedzi Warrena o Jonathanie, który ma zachęcać do głosowania w kampanii Owensa)

Film jest strasznym gównem, ale w dobrym gatunku! (Paola do Jonathana)

-Ja nazywam się dr Member. (Tom)
-Chyba remember. (Jonathan)
-Ty sobie lepiej remember, kto ja jestem! (Tom)
-Rememberuje i nic nie czuje! (Jonathan)

-Lubię krążyć wokół kobiety. (Frank)
-Jestem słońcem. (Dorin)
-Każdy mężczyzną lubi być planetą. (Frank)
-Pan mi nie wygląda. (Dorin)
-Bo jestem z innego układu! (Frank)

-Mam parę pytań. (Mcquaid)
-Ale ja nie mam żadnej odpowiedzi. (Billy)
-Odkąd poznałem Dorin myślę wierszem, piszę wierszem, jestem wierszem! (George)
-Niezły wiersz z ciebie! (Warren, gra słowna wiersz-wieszcz)

-Nie wiem jak mam ci to powiedzieć. (Warren)
-Oj Warrenik, Warrenik no mów zakochałeś się tak? I potrzebujesz rady? No jaka ona jest? Niziutka?! (George)

Musisz się z tym pogodzić. Taka jest prawda, taka jest rzeczywistość,  takie jest życie skończyłem! (Warren do George’a)