piątek, 25 listopada 2016

Streszczenia odcinków 177 (77) Ten z nową Panią Senator

TEN Z NOWĄ PANIĄ SENATOR

Odcinek 177 (77)-  W tym odcinku poznamy nową Senator-Kate Garnett, która zaprzyjaźnia się z Owensami;  dowiemy się, czy Dorin przyjmie nazwisko Kena oraz kto zostanie jego managerem.

Jonathan cały czas narzeka na zdrowie. McPherson jednak bardziej jest zainteresowany, czy Dorin przyjmie nazwisko Heighly. Tymczasem ona z Jonathanem już ustaliła, że zostaje przy swoim. Owens zdaniem Johna to beznadziejne nazwisko, Ken jest rozczarowany. Proponuje Dorin Owens-Heighly-McPherson. Spotyka się to ze zdziwieniem Dorin, która na domiar złego jąka się. Dochodzi do awantury. John dziwi się, jak syn wytrzymuje z żoną, ale i sam Ken dodaje, że z nią nie idzie się dogadać. John delikatnie podpytuje, czy wżyciu erotycznym też podobne jąkanie następuje. Dorin nie zamierza nikomu o tym,mówić nawet mężowi. Życie intymne nie układa się. Rozmowa przenosi się na tor o orgazmach. John namawia syna do przekonania Dorin. Nalega też, żeby syn przyjął nazwisko McPherson. W tym czasie ona zabiera ojcu kulę i bawi się nią. Jonathan ledwo się ruszając zabiera ją ponownie. Dorin oświadcza, że trzyma się swoich korzeni. Ken chce porozmawiać z nią na osobności.

Harriet i Dorin przemeblowują mieszkanie. Chcą pomóc głowie rodziny. Reszta zaś ma pretensje do Sullivana,że nie pomaga. Wszyscy czegoś potrzebują od kamerdynera; kawy, herbaty,itp. Niestety nie jest dane mu podać napoje, gdyż Dorin nie może sama wstać z leżanki. Jonathan nie wie, czy wziął lekarstwa Warren prosi o drinka. Harriet jest zachwycona nową pomocą i schludnym wyglądem Sullivana. Panuje doskonała atmosfera w domu. Przerywa zaś dzwonek do drzwi. Owensów starym zwyczajem witania sąsiadów, czyli poczęstunkiem, wita Kate Garnett- senator bogatych amerykanów. Sullivan wita ją dość chaotycznie i zostaje odsunięty pod lipę. Kate przedstawia się sąsiadom. Wyraźnie wzbudza zainteresowanie u panów. Uwagę Jonathana zwraca niezwykle mała porcja ciasta, dla tak dużej rodziny. George zagaduje senatorkę o jej poglądy. Jej zdaniem pracy ma mało, bo bogacze mają właściwie wszystko. Wychodzi na jaw słabość Dorin do ciast, co oczywiście wszyscy wykorzystują. Dorin broni się. Lubi zjeść deser, ale obejdzie się bez niego. Kate jest szczęśliwa, że poznała całą rodzinę. Nagle pojawia się dr Dreyfus grający w Pokemony, portal randkowy. Rodzina go wyprasza. Jemu tez wpadka w oko Kate. Aby przekonać do swoich poglądów Kate chce zatańczyć Jezioro Łabędzie wraz z Harriet i Dorin. Niestety bardziej wychodzi z tego Grek Zorba. Dorin czuje się upokorzona i ucieka pod drzewo. Ken tłumaczy to faktem, że pewnie znowu zgłodniała.

Harry i John próbują zagrać w grę planszową. Instrukcja ich zdaniem jest zbyt skomplikowana, ponieważ podane w niej przykładowe imiona graczy różnią się od ich imion i dochodzą do wniosku, że nie mogą wobec tego zagrać sami. Panowie są rozczarowani. Przyglądają się im ken z Dorin. Jedzą ciasto. Dorin wpycha duże kawałki Kenowi. Ken chce pomóc ojcu w grze, ale jest to tylko pretekst. Czuje się zmęczony. Dorin wspiera ukochanego. Tyle razy ją przezywano, ale mimo to nie poddaje się. Wie, że Ken ją kocha bezwarunkowo. Stawia go do pionu, proponując, że zostanie managerem męża. Harry ma podobne plany wobec Kena, tak samo jak John. Heighly ma jeszcze kontrakt na dwie kolejne książki. Podejmuje decyzję, że Dorin nie może zostać managerem, bo jest zbyt ważna. John chce zrekompensować dziecku lata nieobecności w jego życiu. Harry ma już plan. Ken wybiera przyjaciela. Dorin godzi się z takim wyborem.

CYTATY:
-No jak to jakie nazwisko, przecież ustaliliśmy, że nadal się będzie Owens nazywała. (Jonathan o Dorin)
-Owens,Owens!(Dorin)
-No błagam cię Owens,Srowens! No co to za nazwisko jest. (McPherson)
-A  McPherson,Srakserson? (Jonathan)

-To nie jest jąkanie. (Dorin)
-Ale czy przy orgazmie ma podobnie? (John)
-To są nasze prywatne sprawy,nawet Ken nie wie! (Dorin)
(…)
-Ja o twoich orgazmach nigdy nie mówiłam. (Dorin)
-Bo on nigdy nie miał! (Jonathan o Kenie)
-Miałem! Pokazać? (Ken)
-Możesz pokazać orgazm sprzed 5lat.Proszę Ken pokaż! (Dorin)

-Dopiero się rozkręcaliśmy!(Bałtroczyk na koniec sceny do Kamola hehehe)

-Weź kadłub,to jest cięższe. (Harriet do Sullivana o Dorin)

-Poproszę drinka.(Warren)
-Proponuje whisky z wódą. Nie wiem komu, ale korek wypadł. (Sullivan)

-Będzie pan jeszcze używał?(Sullivan podaje pistolet)
-Zapomniałem, heheh. (John)

-Wita Pani Garnett i jej nowe dziecko-ciasto. A jak wiadomo cias to pieniądz! (Sullivan)

-Chciałabym tym skromnym ciastem przywitać państwa.(Kate)
-Jonathan Owens. Ciasto rzeczywiście skromne. (Jonathan)
(…)
-Dorin lubi ciasto.Dobrze, że pani je przyniosła. (Ken)
-Czy ono jest ziemniaczane? (Jonathan,w pop..odcinku rodzina nazwała Dorin ziemniakiem)
-        Na ksylitolu!(Kate)
-        (…)
-        Przepraszam,ile osób będzie żarło,bo nie wiem jak je ćwiartować? (Sullivan)
-        Nie ćwiartuj,jedna będzie jadła!(Ken o żonie)

-To najgorsza aplikacja randkowa, jaką miałem! (Drefuys o grze Pokemon)

-Może i chory, ale przynajmniej potrafię na sztywno odejść!(Dreyfus)

-Jedziesz ziemniak, jedziesz! (John o Dorin)

-Po minucie państwo nikogo nie udają, państwo są sobą! (Kate do rodziny)
-Bo tu jest zajebiście!!! (Sullivan)

-Dopasowałem muzykę do wykonawców tańca! (Lopez do pań)

-CO się stało? (Jonathan do Dorin,która po tańcu chowa się w lipie)
-Pewnie zgłodniała! (Ken)

-Może tu jest jakaś infolinia żeby zadzwonić? Przy stole siędzą julia,mikołaj,matylda,ilona i tomek. To nie my!(John o grze planszowej)
-Czyli nie zagramy!(Harry)


-Ale tu jedzie ziemniakami! (John o obecności Dorin)

Brak komentarzy: