środa, 9 lipca 2014

Odcinek 37 (archiwalny) Ten z mechanizmem autodestrukcji i rzodkiewką


ODCINEK 37 
Marek Grabie tym razem jako Joshua Spot.





George uważa, że doprowadzi firmę do sukcesu. Dorin nadal w ciąży. George martwi się o akcje warzyw i kwasu :P Siostra twierdzi, że ojca odwiedził Joshua Spot i poinformował Jonathana o wypadku spowodowanym przez Billyego. Brat pójdzie do więzienia! Dorin prosi Georgea, aby powiedział wszystko, co wie. George przypomina sobie, że sam kiedyś był zły, brał narkotyki itp. Dorin ma nadzieje, że nie pomagał Billemu. Przychodzi Sally. Wszystkiego się dowiaduje. Dorin mówi, że to było za czasów, gdy Billy studiował w Oksfordzie. Sally też powinna się dobrze uczyć. Rodzina postanawia się wspierać.

Mcquiad (FBI) wraca do biura, ale jego miejsce zajmuje agent federalny Woods. Napis na drzwiach uległ zmianie. Zdaniem Mcquaida życie policjanta jest dużo bardziej niebezpieczne. Dzwoni Canelli do agenta. Muszą porozmawiać o Owensie. Woods ma zamiar przejąć sprawę Jonathana. Mcquaid jest wściekły. Oficjalnie oddaje śledztwo, broń i tak dalej, ale prywatnie nie zrezygnuje ze sprawy.

Jonathan martwi się wszystkim. Pociesza go reszta familii. Serce Owensa jest słabe. Dorin oświadcza ojcu, że Billy zniknął. Przychodzi Woods. Chce porozmawiać z każdym z osobna. Najpierw z ciężarną.
Dorin płacze. Chodzi oczywiście o brata. Woods pyta o czasy studiów Billyego. Wspomina też o zmarłej Normie Scot. Ale Dorin nic nie wie na ten temat

Canelli umawia się z Frankiem na polowanie (i ten moment jak Kamol strzela w papier). Nie idzie mu najlepiej. Delaey jednak woli gadać o interesach. Ukochanego woła Harriet. Bez przerwy je (ciąża). To niepokoi Franka. Canelli zauważa łańcuszek pracodawcy. Widząc szczęście jego i Ferguson chce się znów żenić. Harriet proponuje znajomemu pomoc w wyborze lokum. Dealey zauważa, że odbiegli od tematu. Agentka ma wahania nastrojów. Frank wypytuje paparazzi, czy działa. Ponadto ma wtyczkę u Owensów. Harriet jest duszno. Canelli dzwoni po pogotowie.
Przesłuchanie Georgea. O Billym niewiele wie. Twierdzi, że ludzie z FBI to dziwaki. Woods słyszał, że George studiował z bratem, ale krótko. Wypadek Normy nastąpił dzień po imprezie pożegnalnej Georgea. Według danych mieli romans.

Dorin świetnie bawi się z Kenem. Nalega, aby zmienił strój. Ze skromnego na bogaty. Zauważa łańcuszek znajomego. Żali się ze swoich problemów i przesłuchania. Ken sugeruje uczucie wobec Dorin. Zaopiekuje się dzieckiem Dorin.

Przesłuchanie Sally. Ona mówi, że nic nie wie. (Najkrótsza scena Spadkobierców)

Przesłuchanie Jonathana. Pyta Woodsa, czy on sam coś wie o Billym. Wiadomo w FBI wiedzą wszystko. Jonathan twierdzi, że Norma Scott nic mu nie mówi, choć sama norma tak. Nazwisko Clara Jefferson też jest tajemnicze. Woods chce się dowiedzieć, jakie było zachowanie Billego po powrocie do domu. Owens nie zauważył nic dziwnego.

Joshua Spot odwiedza Jonathana. Chce pomóc Owensom. Pyta o Billego jego relację z rodziną i o całym wypadku. Owens musi wiedzieć skąd Spot ma te informacje. Jego zdaniem to nieistotne. Ważne, że Jonathan jest współodpowiedzialny za katastrofę. Joshua zamknie usta pewnej dziewczynie w zamian za pieniądze 100 tys. dolarów. Dla Jonathana to obłęd, ale Joshua obiecuje za te kasę się leczyć. Okazuje się rozmówca sypiącą dziewczynę wprowadził w trans, który uruchomi mechanizm destrukcyjny w jej głowie po wypowiedzeniu kodu zje rzodkiewkę xD. Joanthan nie wierzy te słowa. Joshua daje mu 3 dni. Owens zapłaci jeśli zadanie zostanie wykonane.



CYTATY:

-A co w firmie? Widzę, że papiery przeglądasz. (Dorin)
-No widzisz jest parę problemów. Kapusta i kwas. Akcje kwasu spadły, a kapusty wzrosły. (George)

Ja trochę pamiętam tylko nie do końca wiem, co jest prawdą, a jawą. (George)

Z dumą nosze tę broń i przydomek raptusa. (Mcquaid od Woodsa) 

Masz dobre, chore serce. (George do Jonathana)

-Jeszcze tylko jedno słówko…(George)
-Powiedział pan już pięć. (Woods)
-Przyszedł tu do domu i już się rządzi! (Jonathan o agencie)
(…)
-Żebym z własnego domu musiał wychodzić! (Jonathan)

-I po co ci ta długa rura? (Frank o broni Canellego)
-Myślałem, ze z długiej rury dłużej cieknie. (Canelli)
-Wiesz, że do dzisiaj źle myślałeś? (Frank)

-Co to jest? (Frank)
-Ogóreczki. (Harriet)
-Ja bym się skusił. (Canelli)
-A ty chcesz? (Harriet do Franka)
-No został jeden to ci nie wezmę, nie? (Frank)

-Co ci kochanie? Kopie? (Frank)
-Oszalałeś? Trzeci tydzień…(Harriet)

Ja wiem Dorin, że nie wzbudzam takiego uczucia miłosnego. (Ken do Dorin)


-Co pan wie o pewnych zdarzeniach, które nastąpiły, kiedy pana syn był na studiach? (Woods)
-Ja nic, a pan? (Jonathan)
(…)
-Czy mówi coś panu nazwisko Norma Scott? (Woods)
-Norma mi coś mówi, ale Scott to już nie. (Jonathan)
-Czy mówi coś panu nazwisko Clara Jefferson? (Woods)
-Jefferson tak… (Jonathan)

-Zapali pan? (Jonathan)
-Dziękuję nie palę. (Joshua Spot)
-Przecież ma pan papierosa. (Jonathan)
-Ale go nie palę. (Joshua”)

Przecież to jest nasienie z pańskiego nasienia. (Joshua do Jonathana o Billym)

-Jak pan chce uciszyć tę dziewczynę? (Jonathan)
-Dostanę 100 tys. i reszta pana nie interesuje. (Joshua)
-No pan jest chyba chory! (Jonathan)
-Właśnie po to mi te 100 tys. dolarów. Nie ukrywam część potrzebuję dla siebie. (Joshua)

Wprowadziłem kiedyś tę dziewczynę w hipnozę. Znam kod, który uruchomi w jej świadomości mechanizm autodestrukcyjny. Wypowiem to słowo i ona sama zabije się jedząc olbrzymie ilości rzodkiewki. (Joshua do Jonathana o Kris)




Brak komentarzy: