ODCINEK 37
Marek Grabie tym razem jako Joshua Spot.
George uważa, że
doprowadzi firmę do sukcesu. Dorin nadal w ciąży. George martwi się o akcje
warzyw i kwasu :P Siostra twierdzi, że ojca odwiedził Joshua Spot i
poinformował Jonathana o wypadku spowodowanym przez Billyego. Brat pójdzie do
więzienia! Dorin prosi Georgea, aby powiedział wszystko, co wie. George
przypomina sobie, że sam kiedyś był zły, brał narkotyki itp. Dorin ma nadzieje,
że nie pomagał Billemu. Przychodzi Sally. Wszystkiego się dowiaduje. Dorin
mówi, że to było za czasów, gdy Billy studiował w Oksfordzie. Sally też powinna
się dobrze uczyć. Rodzina postanawia się wspierać.
Mcquiad (FBI) wraca
do biura, ale jego miejsce zajmuje agent federalny Woods. Napis na drzwiach
uległ zmianie. Zdaniem Mcquaida życie policjanta jest dużo bardziej niebezpieczne.
Dzwoni Canelli do agenta. Muszą porozmawiać o Owensie. Woods ma zamiar przejąć
sprawę Jonathana. Mcquaid jest wściekły. Oficjalnie oddaje śledztwo, broń i tak
dalej, ale prywatnie nie zrezygnuje ze sprawy.
Jonathan martwi się
wszystkim. Pociesza go reszta familii. Serce Owensa jest słabe. Dorin oświadcza
ojcu, że Billy zniknął. Przychodzi Woods. Chce porozmawiać z każdym z osobna. Najpierw
z ciężarną.
Dorin płacze. Chodzi
oczywiście o brata. Woods pyta o czasy studiów Billyego. Wspomina też o zmarłej
Normie Scot. Ale Dorin nic nie wie na ten temat
Canelli umawia się z
Frankiem na polowanie (i ten moment jak Kamol strzela w papier). Nie idzie mu
najlepiej. Delaey jednak woli gadać o interesach. Ukochanego woła Harriet. Bez
przerwy je (ciąża). To niepokoi Franka. Canelli zauważa łańcuszek pracodawcy.
Widząc szczęście jego i Ferguson chce się znów żenić. Harriet proponuje
znajomemu pomoc w wyborze lokum. Dealey zauważa, że odbiegli od tematu. Agentka
ma wahania nastrojów. Frank wypytuje paparazzi, czy działa. Ponadto ma wtyczkę
u Owensów. Harriet jest duszno. Canelli dzwoni po pogotowie.
Przesłuchanie
Georgea. O Billym niewiele wie. Twierdzi, że ludzie z FBI to dziwaki. Woods
słyszał, że George studiował z bratem, ale krótko. Wypadek Normy nastąpił dzień
po imprezie pożegnalnej Georgea. Według danych mieli romans.
Dorin świetnie bawi
się z Kenem. Nalega, aby zmienił strój. Ze skromnego na bogaty. Zauważa
łańcuszek znajomego. Żali się ze swoich problemów i przesłuchania. Ken sugeruje
uczucie wobec Dorin. Zaopiekuje się dzieckiem Dorin.
Przesłuchanie Sally.
Ona mówi, że nic nie wie. (Najkrótsza scena Spadkobierców)
Przesłuchanie
Jonathana. Pyta Woodsa, czy on sam coś wie o Billym. Wiadomo w FBI wiedzą
wszystko. Jonathan twierdzi, że Norma Scott nic mu nie mówi, choć sama norma
tak. Nazwisko Clara Jefferson też jest tajemnicze. Woods chce się dowiedzieć,
jakie było zachowanie Billego po powrocie do domu. Owens nie zauważył nic
dziwnego.
Joshua Spot odwiedza
Jonathana. Chce pomóc Owensom. Pyta o Billego jego relację z rodziną i o całym
wypadku. Owens musi wiedzieć skąd Spot ma te informacje. Jego zdaniem to
nieistotne. Ważne, że Jonathan jest współodpowiedzialny za katastrofę. Joshua
zamknie usta pewnej dziewczynie w zamian za pieniądze 100 tys. dolarów. Dla
Jonathana to obłęd, ale Joshua obiecuje za te kasę się leczyć. Okazuje się
rozmówca sypiącą dziewczynę wprowadził w trans, który uruchomi mechanizm
destrukcyjny w jej głowie po wypowiedzeniu kodu zje rzodkiewkę xD. Joanthan nie
wierzy te słowa. Joshua daje mu 3 dni. Owens zapłaci jeśli zadanie zostanie
wykonane.
CYTATY:
-A co w firmie? Widzę, że papiery przeglądasz. (Dorin)
-No widzisz jest parę problemów. Kapusta i kwas. Akcje kwasu
spadły, a kapusty wzrosły. (George)
Ja trochę pamiętam
tylko nie do końca wiem, co jest prawdą, a jawą. (George)
Z
dumą nosze tę broń i przydomek raptusa. (Mcquaid od Woodsa)
Masz
dobre, chore serce. (George do Jonathana)
-Jeszcze tylko jedno słówko…(George)
-Powiedział pan już pięć. (Woods)
-Przyszedł tu do domu i już się
rządzi! (Jonathan o agencie)
(…)
-Żebym z własnego domu musiał
wychodzić! (Jonathan)
-I
po co ci ta długa rura? (Frank o broni Canellego)
-Myślałem,
ze z długiej rury dłużej cieknie. (Canelli)
-Wiesz,
że do dzisiaj źle myślałeś? (Frank)
-Co
to jest? (Frank)
-Ogóreczki.
(Harriet)
-Ja
bym się skusił. (Canelli)
-A
ty chcesz? (Harriet do Franka)
-No
został jeden to ci nie wezmę, nie? (Frank)
-Co
ci kochanie? Kopie? (Frank)
-Oszalałeś?
Trzeci tydzień…(Harriet)
Ja
wiem Dorin, że nie wzbudzam takiego uczucia miłosnego. (Ken do Dorin)
-Co pan wie o pewnych zdarzeniach,
które nastąpiły, kiedy pana syn był na studiach? (Woods)
-Ja nic, a pan? (Jonathan)
(…)
-Czy mówi coś panu nazwisko Norma
Scott? (Woods)
-Norma mi coś mówi, ale Scott to już
nie. (Jonathan)
-Czy mówi coś panu nazwisko Clara
Jefferson? (Woods)
-Jefferson tak… (Jonathan)
-Zapali pan? (Jonathan)
-Dziękuję nie palę. (Joshua Spot)
-Przecież ma pan papierosa.
(Jonathan)
-Ale go nie palę. (Joshua”)
Przecież to jest nasienie z
pańskiego nasienia. (Joshua do Jonathana o Billym)
-Jak pan chce uciszyć tę dziewczynę?
(Jonathan)
-Dostanę 100 tys. i reszta pana nie
interesuje. (Joshua)
-No pan jest chyba chory! (Jonathan)
-Właśnie po to mi te 100 tys. dolarów.
Nie ukrywam część potrzebuję dla siebie. (Joshua)
Wprowadziłem kiedyś tę dziewczynę w
hipnozę. Znam kod, który uruchomi w jej świadomości mechanizm autodestrukcyjny.
Wypowiem to słowo i ona sama zabije się jedząc olbrzymie ilości rzodkiewki.
(Joshua do Jonathana o Kris)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz