Wszyscy, którzy znają mojego bloga zapewne wiedzą, że moja miłość do Spadkobierców jest wielka i wieczna. Ta kabaretowa improwizacja sprawia, że humor od razu się poprawia i właściwie nie ma szans na to, aby formuła się wyczerpała, bowiem nigdy wszystko się w tym serialu i tak nie wydarzy. Krążą wieści, że serial ma być wznowiony (nowy sezon), ale nie wiadomo jeszcze gdzie i kiedy, także nic więcej narazie nie zdradzę.
Dzisiaj jednak postanowiłam napisać krótką notkę dotyczącą innego, teatralnego serialu improwizowanego, który już jutro będzie miał finał, oczywiście mowa o Hultajach Starego Gdańska. Występują w nim aktorzy z grup impro oraz członkowie jeszcze istniejącego Kabaretu Limo (poza Ewą), a więc nasz wspaniały Warren- Wojtek Tremiszewski (co ciekawe gra tu z żoną). Rzecz dzieje się w czasach dawnych w Gdańsku opowiada historię dwóch złodziei, którzy usilnie szukają Skarbu Cystersów w pewnym Opactwie. Jego z kolei strzeżą dwie siostry zakonne; znajdziemy tu także świnkę Władysława oraz posła francuskiego (w tej roli znakomity Abelard Giza) i posłów Kolanko/ Fridriksona. Szymon Jachimek wraz z Magdaleną Walaszczyk za każdym razem grają inne postaci. W roli gospodarza występuje znany ze stand up- Kacper Ruciński.
Rzecz o tyle interesująca, że serial możemy zobaczyć tylko w internecie na YT. Fabuła jest niebanalna i nieprzewidywalna, aktorzy na scenie wymyślają dialogi, wiadomo tylko, kto wystąpi w danej scenie. Zadbano o detale, co widoczne jest w scenografii i epokowych kostiumach. HSG znacznie różnią się od Spadkobierców, gdyż kabareciarze improwizują w zupełnie inny sposób. Tutaj aktorzy grają bardziej naturalnie, świat nie jest, aż tak bardzo przerysowany. Ciekawa alternatywa zwłaszcza, że jedynie Tremiszewski występuje w obu serialach, a więc obsada nie powtarza się. Możemy zobaczyć nowych, młodych i piekielnie zdolnych. Jeśli jesteście ciekawi, kto zdobędzie skarb polecam obejrzeć HSG. To, że jest inaczej niż w Spadkobiercach nie oznacza, że jest nieśmiesznie.
Napisałam o Hultajach, głównie dla tych, którzy tęsknią za Spadkobiercami, a jednocześnie wkręcili się w impro i zastanawiają się, co dalej i jak można tę trudną sztukę wykorzystać w innych projektach. Mimo, że serial Kamola zawsze u mnie będzie najważniejszy (o czym świadczy już sam blog) naprawdę zachęcam i wspieram inne "produkcje".
Obecnie HSG jutro mają się zakończyć, ale już podobno powstał pomysł na sezon 2 i już zapowiada się on obiecująco. Nagrania odbywają się w Gdańsku z udziałem publiczności.
Więcej info na facebooku (fanpage) serialu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz