Odcinek 63
(163)- Maggie po wygraniu pieniędzy
na wyścigach jest teraz bardzo majętną kobietą. Nie dzieli się z wnukami i
synem winem. Wszyscy się zastanawiają, co Maggie zrobi z fortuną, bo marnuje
dolary, zapalając je, co nie spotyka się z akceptacją. Dorin błaga ojca o
interwencję. Babcia czuje, że rodzina ją osacza reszta protestują, że to z
troski. Dorin prosi braci by się nie podlizywali. Jonathan zgadza się z córką.
Maggie oświadcza, że kasy nie odda, prędzej weźmie je do grobu i z nią zostaną
skremowane. George odpowiada jej, że i tak wszystkiego za życia nie wyda.
Maggie prosi wnuków o zagranie jej na flecie poprzecznym. Bracia zabierają
babci jej dobra. Dorin jest rozczarowana, że rodzinie brak zasad moralnych.
Billy ma zamiar korzystać z dóbr babki. Jonathan nie chce by synowie
zachowywali się jak pełzające piranie. Maggie wie, że wnukowie chcą ją oskubać.
Jasno mówi, że to pieniądze są najważniejsze w życiu.
(Asia jako klon jest niemożliwą nimfomanką) Dreyfus
śpiewa napalonemu klonowi Dorin piosenkę. Speszony lekarz próbuje bezskutecznie
uciec. Wbiega Warren. Klon upada z Dreyfusem na podłogę i każe działać. Doktor
martwi się, że Dorin nie jest Harriet. Tymczasem klon przystawia się do
Warren’a, który podobnie jak doktorek odrzuca go; potrzebuje seksu. Johnson
broni się, że należy do Kena. Niestety klona to nie interesuje. Zaczyna
rozbierać Dreyfusa. Wmawia sobie, że klon to Harriet, ale nie może się przemóc.
Dorin jest coraz bardziej pociągająca i nazywa doktora misiaczkiem.
Harriet martwi się o ukochanego. Uważa, że jego
pozycja osłabła przez matkę nieustannie kąpiącą się w kozim mleku. Jest coraz
mniej pieniędzy i jedzenia. Są jej zdaniem wciąż młodzi, na co Jonathan reaguje
śmiechem. Owens nie wie, co ma robić. Dorin jest zszokowana słysząc, że tata ma
zrzec się matki. Żąda od macochy, aby nie wtrącała się w poczynania Maggie.
Ferguson oświadcza, że nie ustąpi, bo Jonathan jest jej partnerem życiowym.
Dorin bierze ojca za nieudacznika. Harriet mowi, że w łóżku zmienia się w
dzikie zwierzę. Jonathan chce rozładować atmosferę..Harriet namawia Dorin na
współpracę dotyczącą pieniędzy. Mogą się podzielić. Ona się nie zgadza i sugeruje,
ze ojcem manipuluje krowa! Jonathan nie przejmuje się słowami córki. Dorin
wymienia z iloma mężczyznami Harriet już się spotykała. Macocha dziwi się, że
nie była tylko z Dorin.
Maggie przymierza nowe futro. Pyta Kena czy jeśli
kupi flet ona zatańczy dla niej i wtedy da mu coś na wesele. Babcia zauważa, że
wnuczka nie jest szcżęśliwa w związku, dlatego nie ma sensu brać ślubu. Wtedy
da Dorin trochę pieniędzy. Ken uważa,że po tym jak coś podaruje, można myśleć o
ożenku. Dorin i Ken zaczynają płakać i błagać o zwrot majątku. Maggie nie
zgadza się. Nazywa Kena szmatą i dziwi się, ze wnuczka ma taki gust.
Ken całuje ukochaną w parku. Ona wyprasza Kena.
Zapewnia, że między nimi wszystko jest dobrze. Frank przybywa z kwiatami
(podobna scena z PAKI 2013). Chce zakończyć związek Dorin i Kena. Córka
Jonathana chętnie je przyjmuje, bo jak każda kobieta lubi kwiaty. Dealey sądzi,
że może rozkochać w sobie Dorin, która uważą, że na wszystko trzeba sobie
zapracować. Frank obiecuje jej ślub marzeń. Dorin jest w szoku, zawsze
traktowała Franka tylko jako znajomego. Dealey czuje się rozczarowany, że w LA
są tylko 3 kobiety. Dorin rozrywa bukiet, Frank rzuca w nią pozostałościami po
wiechciu. Nagle wbiega klon Dorin z Dreyfusem. Ciągle namawia go na seks.
(w tej scenie świetny gość i teksty, które już
zapisały się w historii serialu) Maggie mówi synowi, że kiedyś sama czekała na
spadek po nim, teraz sytuacja się zmieniła. Jonathan uważa, że naturalnie
sprawa się rozstrzygnie. Prosi matkę, aby tylko nie roztrwoniła tych pieniędzy.
Marzy jej się tylko ładny wygląd. Zatrudnia osobistego trenera. Wspominają
pierwsze spotkanie. Wychodzi na jaw, że trener jest bardzo osobisty. Jonathan
zauważa zdjęcie matki w Los Angeles Rewjews z młodym kochankiem jak smarują się
na plaży. Maggie mówi trenerowi, że wygrała dużo kasy. Trener pyta o dietę
babci Maggie. Potem następuje trening z hantlami. Namawia też Jonathana, który
oświadcza, że z jego ewetulanych planów nic nie wyjdzie. Owens jest zdziwiony,
że jego matkę nazywa się Margo, co prowadzi do genialnego tekstu Maggie. Wiek
trenera także go szokuje. Trener przyznaje, że „prowadzi” Krzysztofa Ibisza.
Margo chce namówić syna także na zmianę wyglądu. Jonathan życzy powodzenia
trenerowi w nowym związku. Trener obiecuje partnerce rozbieranego pokera.
CYTATY:
Dorin otwórz, bo ty masz bardziej szorstkie ręce.
(Billy do Dorin o winie)
Nie można palić, ale kto bogatemu zabroni? (Maggie do
rodziny)
Wygląda jak kaszanka. (George do brata o kawiorze)
-George, spytaj mnie babciu, dlaczego masz takie duże
oczy? (Maggie)
-Babciu, dlaczego masz takie duże oczy? (George)
-Bo ja się dziwię, że tak koło mnie skaczecie teraz!
(Maggie)
To są szmaty nie dzieci! (Jonathan do dzieci)
Po pierwsze biel to niewinność, po drugie brałem
udział w memoriale babci, który stworzyłem. Do połowy się jeździ konno,a potem
motorówką. ( George do babci, ubrany cały na biało w dziwny strój kapitana)
-George a ty dlaczego masz aż trzy roporki na
spodniach? (Jonathan, chwilę wcześniej Wójcie rozpiął rozporek w spodniach)
-Bo jeżdżę na trzech różnych koniach! I w każdym mam
uzdę do innego. (George)
-To są rozporki do uzdy? (Jonathan)
-Zawsze chodzisz z otwartym rozporkiem? Zawsze gotów?
(Dorin do brata)
(…)
-Nie to, że zawsze gotowy, ale dlatego, że raz nie
zdążył! (Jonathan)
Otwarty rozporek to jest dodatkowa kieszeń! (George
do DOrin)
-Nie hiena nie pełza! (Joanthan)
-Piranie! Piranie pełzają! To jest znany fakt!(Dorin)
Kedyś myślałam, że pieniądze są najważniejsze. A
teraz wiem, że są najważniejsze! (Magie do Jonathana)
Tyyyy…. Klonie, klonie, klonie nie jesteś tak, jak ja
czy on… Bo brak ciiii nie to, że piątej klepki lecz brak ci genów, co robią z
człowieka nie rzecz! (piosenka Dreyfusa dla klona Dorin, mina Aśki bezcenna)
Złap mnie za dupę! (Klon Dorin do Warrena)
Ja jestem klon
Dorin potrzebuję seksu! (Klon do Warrena)
Próbuję sobie wyobrazić, że jesteś Harriet! Kocham
cię. Nie to nie działa. Masz zupełnie inny układ szcżęki. (Dreyfus)
-Chodź tutaj misiaczku! (Klon)
-Jaki misiaczku ja nie mam w sobie żadnego puchu
zobacz! (Dreyfus)
-Kochanie, co się
tobą dzieje? (Harriet)
-Jak to co się ze mną dzieje? Nie wiesz, co się ze
mną dzieje? Nie widzisz? (Jonathan)
-Wiem, dlatego pytam! (Harriet)
-Ona na zakupy lata do Tokio! (Harriet o Maggie)
-Wiesz, bo tam mają tylko takie małe butki jak ona
nosi! (Jonathan)
-Te pieniądze miały być dla nas jesteśmy tacy młodzi!
(HarrieT)
-Śmiech Jonathana!
Jeszcze nie zdążyłam nic powiedzieć! A ty już to
usłyszałaś! (Harriet do Dorin)
-To jest twój partner? Ta pierdoła, która gubi karty?
(Dorin, Andrus w tym czasie układa domek
z kart)
-Ale ta pierdoła w nocy jest tygrysem! (Harriet)
-A żebyś ty widziała, co ja nocy z kartami potrafię
zrobić! (Jonathan)
-Nie takie domki na mnie układał! (Harriet)
Czyli jak ty się kładziesz to to tak trzeszczy?
(Jonathan do dOrin mowa o odgłosie sprężyn w łóżku)
Jesteś manipulowany przez krówsko! (Dorin do ojca o
Harriet)
- Ojcze, z kim ty się tutaj zadajesz? Kobieta, która
była z Dealeyem, była z każdym facetem w tym zbiorowisku. (Dorin)
-Mogłabym cię czegoś nauczyć dziecinko! (Harriet)
-Byłaś jeszcze z tym…)Dorin)
-Jeszcze z tobą nie byłam! (Harriet)
-Babciu oddaj pieniądze na koniki, na bigos na
księdza…(Dorin)
-Nie oddam. Na księdza nie oddam! (Maggie)
Czasami nie mam pomysłu, co powiedzieć! (Dorin do
Kena)
Wyjdź z parku, bo widzę, że tam czai się ruchomy
klomb! (Dorin do Kena o Franku)
K
ażda kobieta lubi kwiaty zwłaszcza świeże i
niekradzione! (Dorin do Franka)
Ja nie rozumiem, czemu w tym Los Angeles są tylko
trzy kobiety! (Frank do Dorin)
-Czy oni (…) są po słowie? (Maggie o Dorin i Kenie)
-Nie wiem po niejednym już chyba. (Jonathan)
-Ja posłów nie lubię niestety. (Maggie)
Powiedz mi najpierw jak ty się nazywasz, bo mi się
udzielił twój Alzheimer! (Trener do Maggie)
Nadziewał mi parówki! (Maggie)
-Pytanie czy były dwie czy trzy? (Trener)
-Co? Parówki? (Jannthan)
-Była jedna. (Maggie)
Proszę Pana zatrudniała Pana moja ekstrawagancka
matka i żeby Pan miał wobec mnie nie wiem jakie plany Nic z tego nie wyjdzie!
(Jonathan do trenera)
Matka panu nie mówiła, że nie ma operowanej zaćmy?
(Jonathan do trenera)
-Margo to
jest zwykły syn. (Trener do Maggie)
-Jak?
Margo? Czy mi się wydaje, że była taka królowa? (Jonathan)
-Ejże, ejże
ty królu podmoskiewskich plaż!!! (Tekst odcinka Maggie, Oczywiście parodia
tytułu znanej piosenki Andrusa Królowa Nadbałtyckich Raf)
-Ile pan ma lat? (Jonathan)
-45. Jestem trenerem Krzysia Ibisza. (Trener,
Królikowski ma niewiele ponad 20 lat, natomiast Ibisz to znany prezenter, który
non stop się odmładza)
Ja poznałam kiedyś Ibisza, 20 lat temu nie był wtedy
taki młody, bo jeszcze nie znał trenera! (Maggie do syna)
Z tobą tylko na rozbierane! (Trener do Maggie o
pokerze)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz