sobota, 28 września 2013

"Odcinek" specjalny WIECZÓR Z ROBERTEM GÓRSKIM 2012 W TRÓJCE


WIECZÓR Z ROBERTEM GÓRSKIM 2012 W TRÓJCE- (Na premierze książki odtwórcy roli George’a Joanna Kołaczkowska i Artur Andrus zaimprowizowali małą scenkę ze Spadkobierców. Dodam, że zupełnie żaden scenariusz tym razem nie został nakreślony, żeby było śmieszniej Robert znów pomylił Dorin z Doris xD, jednak poprzez brak scenariusza scenka jest trochę kolokwialnie mówiąc od czapy)
George jest zaskoczony, że ma grać tylko z Dorin. Jonathan ma pretensje, że nikt o nim nie pamięta. Dorin natomiast jest niezadowolona, że brat ciągle przekręca jej imię, a w dodatku zdaje sobie sprawę, że muszą z ojcem powiedzieć George’owi, że są świadomi jego występku. On jest zaskoczony. Myśli, że ktoś umarł. Dorin odgraża się, że miała na sobie biały strój nim brat koleny raz pomyslił jej imię. Wtedy też coś stało się jej duszy. George musi bronić swojego ubioru. Jonathan pyta syna, czemu zrobił tak okropną rzecz. Dostaje odpowiedź, że syn zrobił w życiu dwie złe rzeczy. Jedna dotyczy zgonu. Jonathan mówi, że teraz są już trzy nierozwikłane zagadki. Dorin dziwi się, że brat zaprosił księdza. Wraz z ojcem nie wpuścili go gdyż nie wiedzieli, że ksiądz dostał zaproszenie xD. George chcąc zmienić temat pyta, co robi bita śmietana w lodówce. Okazuje się mamy już czwartą sprawę i żadna nie jest wyjaśniona. Dorin wie, że brat chciał coś sprzedać. Joanthan o mało nie dostaje zatoru, gdyż jego syn chciał sprzedać jego prawa rodzicielskie. Na jaw wychodzi, że nie wiadomo, kto jest ojcem George’a. Dorin w końcu mówi, o co chodzi- George sprzedaje książki, w których opisuje życie rodzinne. Brat zawarł tam nawet informację, że Dorin chodzi spać z brudnymi nogami, a kołdra tego nie zakryje. Poza tym pieniądze chce dać rodzinie. Niestety wcześniej Dorin musi kupić książkę…

Cytaty:
Grajcie! (Jonathan do Dorin i George’a)

-Jesteście bardzo tajemniczy. Po twoim stroju Dorin wnioskuję, że ktoś umarł. (George do ojca i siostry, Asia była ubrana cała na czarno)
-Wiesz, co umarło? Umarła moja dusza. Kiedy powiedziałeś do mnie Doris ja byłam na biało ubrana jak tu weszłam. (Dorin)

-On i tak by zdechł! (George, co złego zrobił)
-A to jest jednak trzecia sprawa! (Jonathan)

-Ty się nie chcesz przyznać…(Jonathan do George’a)
-Dobrze ja powiem, powiem. Chciałeś sprzedać…powiedz ojcze! (Dorin do brata i ojca)

Ustaliliśmy z twoją matką, że nie ma pewności, co do autora. (Jonathan do George’a)

-Myślisz, że da się ukryć to, że chodzisz spać z brudnymi nogami? Myślisz, że to się da schować pod kołdrą? (George)
-Da się jestem krótka. Da się. (Dorin)

-Daj pieniądze, daj. (Dorin)
-To kup książkę to ci dam. (George)

Brak komentarzy: