

Cytaty:
Piękna krasa. Krasawica! (Frank o sylwetce Harriet)
Spokojnie już mi się rana zagoiła. (Harriet do
Franka, chodzi oczywiście o ranę poporodową Marylki)
Chciałbym żebyś mnie gonił. (Jonathan do Franka,
chwilę wcześniej Frank goni Harriet)
Atrakcja nie z tej ziemi. Uwaga, uwaga rozbieram się
do naga. (George do ojca, Dorin i Kena)
-Bo jak się ją dotyka to ona śpiewa patrz! Jak się ją
łaskocze to ona śpiewa. (George do Dorin o Nataszy)
-A jak się ją przewróci to ona wstaje? (Jonathan)
-A czy wy nie możecie się kochać troszeczkę taniej?
(Jonathan do Nataszy i George’a)
-Nie Tanja jest też w porządku! (George)
Wygląda jak rura i powiem ci leje się z niego też.
(George do Franka o ojcu)
-Czy ty masz jakąś orientację seksualną konkretną?
(Frank)
-Mam dwie i pracuje nad trzecią. (George)
-Gdzie jest wysypka u dziecka? (Dreyfus)
-Pod paszkami. (Harriet)
-Proszę pokazać. (Dreyfus, Harriet pokazuje)
-Tutaj w pachwinach i tu w tych fałdkach. (Harriet)
-Dobrze. To w dobrych miejscach jest wysypka.
(Dreyfus)
Może dziecko wciąga silikon i stąd wysypka. (Dreyfus
do Harriet i o jej biuście)
-Panie doktorze, biust Harriet nazywa pan wysypką?
(Frank do Dreyfusa po tym jak badał młoteczkiem jej piersi)
-Widziałem tam, co najmniej dwa pryszcze! (Dreyfus)
-W każdym razie ja się sprzeciwiam! Dziecko nie może
palić papierosów jest na to za młode. (Dreyfus do Franka o jego cygarze)
-To nie papieros tylko cygaro. (Frank)
-A to proszę. (Dreyfus)
Ma zarzygane buty od środka. (George do Dorin o Johnie)
-Jak masz na imię, bo zawsze McPherson,
McPherson...(Dorin do John’a)
-W klasie miał ksywę rzygacz. (George)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz