Odcinek 9
(103)- Frank siedzi na ławce w parku
i wspomina pierwsze spotkanie z Harriet. Ona pojawia się w jego marzeniach,
niespodziewanie wkrada się w nie także Jonathan Owens xD. George przedstawia
ojcu, siostrze i Kenowi swoją dziewczynę Nataszę z nocnego klubu. Jest to
rosyjska pieśniarka, która chce namówić Jonathana na biznes i żeby wyciągnął
jej ojca z więzienia (także świetna z scena, co ciekawe, odgrywana w języku
rosyjskim, bo Natasza nie zna angielskiego). Owens się zgadza, mimo że
Griegorij ma wyjść za 20 lat. George spotyka Franka w parku. Chce odzyskać od
niego akcje rodzinnej firmy, które przegrał w kasynie. Nie ma jednak pieniędzy.
Proponuje, że w zamian załatwi dla niego jakiś interes. Frank błaga go, aby
pomógł mu odzyskać Harriet. W tym momencie dzwoni telefon. Okazuje się, że
wiadomo gdzie jest Harriet. Tymczasem ona nie radzi sobie z dzieckiem i
przychodzi do Dreyfus’a, które ma dziwną wysypkę. Wpada Dealey. Jest ciekawy,
czy Harriet dobrze sobie radzi z Jane. Ona bojąc się o małą wychodzi. McPherson
ma zohydzić się w oczach Dorin. Pomaga mu George. I tak niby John ma np. 20
chorób wenerycznych i szereg innych dolegliwości xD. 
Cytaty:
Piękna krasa. Krasawica! (Frank o sylwetce Harriet)
Spokojnie już mi się rana zagoiła. (Harriet do
Franka, chodzi oczywiście o ranę poporodową Marylki)
Chciałbym żebyś mnie gonił. (Jonathan do Franka,
chwilę wcześniej Frank goni Harriet)
Atrakcja nie z tej ziemi. Uwaga, uwaga rozbieram się
do naga. (George do ojca, Dorin i Kena)
-Bo jak się ją dotyka to ona śpiewa patrz! Jak się ją
łaskocze to ona śpiewa. (George do Dorin o Nataszy)
-A jak się ją przewróci to ona wstaje? (Jonathan)
-A czy wy nie możecie się kochać troszeczkę taniej?
(Jonathan do Nataszy i George’a)
-Nie Tanja jest też w porządku! (George)
Wygląda jak rura i powiem ci leje się z niego też.
(George do Franka o ojcu)
-Czy ty masz jakąś orientację seksualną konkretną?
(Frank)
-Mam dwie i pracuje nad trzecią. (George)
-Gdzie jest wysypka u dziecka? (Dreyfus)
-Pod paszkami. (Harriet)
-Proszę pokazać. (Dreyfus, Harriet pokazuje)
-Tutaj w pachwinach i tu w tych fałdkach. (Harriet)
-Dobrze. To w dobrych miejscach jest wysypka.
(Dreyfus)
Może dziecko wciąga silikon i stąd wysypka. (Dreyfus
do Harriet i o jej biuście)
-Panie doktorze, biust Harriet nazywa pan wysypką?
(Frank do Dreyfusa po tym jak badał młoteczkiem jej piersi)
-Widziałem tam, co najmniej dwa pryszcze! (Dreyfus)
-W każdym razie ja się sprzeciwiam! Dziecko nie może
palić papierosów jest na to za młode. (Dreyfus do Franka o jego cygarze)
-To nie papieros tylko cygaro. (Frank)
-A to proszę. (Dreyfus)
Ma zarzygane buty od środka. (George do Dorin o Johnie)
-Jak masz na imię, bo zawsze McPherson,
McPherson...(Dorin do John’a)
-W klasie miał ksywę rzygacz. (George)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz