piątek, 27 września 2013

Streszczenia odcinków 160 (60) Ten, w którym Jonathan przeprowadza śledztwo


Odcinek 60 (160)- (odcinek moim zdaniem najlepszy, choć w 6 sezonie są lepsze J, ale pisałam to dawno, każda scena świetna, bo jest  kilka scen grupowych, a szczególnie pierwsza i ostatnia spowodowały u mnie śmiech do rozpuku- słowem mistrzostwo i jeszcze kilka niezapomnianych tekstów) Cała rodzina rozpacza po stracie pieniędzy. Mają pretensje do Warrena, że nie pilnował skutecznie walizki, po czym sądzą, że to on przywłaszczył sobie jej zawartość. Jonathan chce przeprowadzić śledztwo, co oburza George’a. Niestety, ponieważ wygląda jak dresiarz to ojciec zadaje innym pytania. Walizkę skradziono w nocy. Każdy przygotowuje alibi…
George tym razem planuje zostać bokserem. Potrzebuje partnera do ćwiczeń. Najpierw wybiera Billy’ego, ale ponieważ jest silniejszy bierze Harriet na przeciwnika, która z kolei ciągle je. Dorin uważa, że to może zagrozić jej ciąży. Rozpoczyna się walka i generalnie większość kibicuje Ferguson. Ona po szkoleniu w FBI kładzie George’a na łopatki. Młody Owens długo nie podnosi się. Rodzina jest przerażona, ale nikt nie wzywa karetki. Billy wylewa na niego wodę.  George wybudza się i jest przekonany, że wygrał starcie.
Warren mówi Harry’emu, że kasa zniknęła i przeprasza za wszystko. Do brata Harriet to nie dociera, ale po chwili dochodzi do wniosku, że tylko Dealey mógł ukraść walizkę. Wraz z kolegą zaczynają kombinować, jak wymusić od Franka prawdę. Kiedy Harry nakazuje Frankowi oddać pieniądze, ten wyznaje, że stał się dobrym człowiekiem. Dodaje, że rzuca palenie i wtedy dopiero Harry z Warrenem wierzą w przemianę wroga Owensów. Frank pyta znajomych czy znają restaurację Werona, umówił się bowiem z kimś z internetu.
Harriet, jej brat i narzeczony przychodzą do Dreyfus’a. Jonathan chce potwierdzić ciążę ukochanej. Doktor mierzy Harriet miarką i waży jej masę ciała. Te badania głównie służą lekarzowi do stworzenia klona agentki FBI. Harriet jest w ciąży, co bardzo cieszy Jonathana.
(scena z gościem to, czego nauczy się tu Warren ma kluczowe znaczenie w scenie ostatniej) Billy sugeruje Warrenowi, że związek Dorin i Kena ma się coraz gorzej, ponieważ siostra przesiaduje w sieci. Namawia przyjaciela na poderwanie Dorin. Warren nie jest typem kobieciarza, dlatego Billy sprowadza kolegę z college’u, mistrza podrywu- Stefano. Znajomy pokazuje metodę na ręce i kwiaty. Warren jest  zachwycony i sam próbuje tej metody. Billy robi za substytut kobiety i gra łatwą i trudną dziewczynę do zdobycia. Johnson świetnie sobie radzi.
George próbuje przeczytać rodzinie artykuł w gazecie o wyścigach konnych. Niestety Warren w tym czasie podrywa jego siostrę i nie daje Owensowi dojść do głosu. Rodzina martwi się o przyjaciela domu. Gdy Warren siada Dorin na kolanach i nalewa drinka, Jonathan każe jej odsunąć się na bok. Pyta Billy’ego, czy nic nie wie na ten temat. Jednocześnie Johnson zbywa komentarze George’a. Po długiej przerwie nasz mistrz boksu czyta informację, że jakaś pani o arystokratycznych rysach, ciągle paląca i ubrana w marynarkę postawiła na konia o trzech nogach 20 mln dolarów. Wszyscy się śmieją dopóki George nie domyśli się, że chodzi o Maggie. To ona ukradła pieniądze. Rodzina jest wściekła, a babcia oczywiście wypiera się winy. Jej wnuk znajduje dowód, że to ona jest złodziejką- w gazecie jest jej zdjęcie xD. Jonathan martwi się, że nie będzie, za co miał wychować dziecka i, że chabeta Memento Mori na pewno nie wygra wyścigu.


Cytaty:
Ile papierosów mogłam kupić! (Maggie do rodziny po stracie kasy)

Ty łysiejąca dupo. (George do Warrena)

-Skoro to się stało, kiedy spałeś, to podejrzana jest osoba, z którą spałeś. (Billy o kradzieży)
-Z kim sypiasz? (Dorin)
-Przecież wszyscy wiecie, że sam sypiam…(Warren)
-Czyli to ty! Mamy złodzieja! (George)

-Ty jesteś pierwszym podejrzanym, bo jesteś dresiarzem! (Billy)
-Nie jestem dresiarzem, jestem Kill Bill! (George, znany film Tarantino, gdzie bohaterka nosiła żółte spodnie)

-Skoro spałeś to, co ci się śniło? (George do Warrena)
-I kto może to poświadczyć? (Jonathan)

-Podchodzę do pisuaru…badam…(Ken)
-Jak? (Jonathan)
-Co? (George)
-Organoleptycznie. (Ken)
-Którym organem? (JOnathan)
-Prawym! (Ken)
(…) Pisuar. To się da wyczuć po tych dziurkach. (Ken)
-Nigdy się nie pomyliłeś? (Jonathan)
-Raz. Jak się nie zapaliło światło w lodówce! (Ken, wcześniej powiedział, że jak chodzi do toalety to nie zapala światła, a Billy poradził mu iść do lodówki po jasność)

-Gdzie byłaś dzisiejszej nocy? (Jonathan)
-Leżałam obok ciebie. (Harriet)
-Dziękuję. (Jonathan)

Grałam w pokera rozbieranego. Ja się nie rozbiorę bez pokera, a chciałam się rozebrać, żeby się położyć. (Maggie do syna i jej alibi)
-Byłem w szafie w pokoju babci. (Billy)
-Po co? (Jonathan)
-Czekałem aż skończy grać w rozbieranego pokera. (Billy)
-Coś w pewnym momencie stuknęło, ja się przestraszyłam…80 mi stuknęła! (Maggie)

-O co chodzi? Co robiłem wczoraj w nocy tak? (George)
-Proszę bardzko skoro sam sobie zadajesz pytania odpowiadaj na nie. (Jonathan)
-Otóż wczoraj nocy tato byłem na Sri Lance. (George)
-Sri Lanka od dawna do ciebie przychodzi? (Jonathan)
-Tato kochany, wbrew nazwie Sri Lanka to nie jest biegunka tylko nazwa kraju w Azji, byłem w azjatyckim kraju, ponieważ się ukrywam, a ukrywam się dlatego, ponieważ jak wiesz grałem w golfa i dobrze mi szło, ale kiedyś tak walnąłem piłką, że stłukłem szybę w domu człowieka o nazwisku Thodos Kilaczi, to jest szef mafii na całą Amerykę Środkową, Północną, Zachodnią i Południową. Wobec tego ukryłem się na Sri Lance, a w tym czasie u nas w domu w łazience na toalecie posadziłem swoją kukłę, która miała zamontowaną kamerę. (George)
-Synu…(Jonathan)
-Kamera została przez kogoś brutalnie zniszczona. Jakiś cień podszedł i ją całą wymazał. (George)
-Synu muszę ci powiedzieć…Masz najmocniejsze alibi. Ale muszę ci też powiedzieć, że jak słucham tej odpowiedzi najbardziej, żal mi, że nie mamy już tych pieniędzy. (Jonathan)
-Kamery też szkoda. (George)
-Kamerę odżałuję, ale pieniędzy nie mogę, bo chciałbym cię leczyć! (Jonathan)

-Przecież ona może być w ciąży. Czy wyście poszaleli? (Dorin o Harriet przed walką)
-Ale przecież nie będzie jej kopał w brzuch no. (Billy o bracie)

Powinniśmy się zważyć na początku. Choć się zważymy. (George do Harriet przed walką pije alkohol)

-Boże on krwawi! (Dorin o leżącym, nieprzytomnym George’u)
-Gdzie? (Harriet)
-Nie wiem. (Dorin)

Jedźmy z nim na dwa fronty jeden odwraca uwagę, a drugi…(Warren do Harry’ego o Franku, tekst odcinka)

-Zły i dobry policjant. Dobra taktyka? (Harry o metodzie na Franka)
-Świetna. Gdzie oni są? (Warren)

-Na jakie ty strony wchodzisz? (Harry chodzi o portale randkowe)
-www.kirgizja.pl! (Frank, nawiązanie do poprzednich odcinków)

Nie chodzi o to, żeby pani na nią sikała. (Dreyfus do Harriet o miarce badającej ciążę)

-Niech pan odpowie jasno: Będziemy mieć dziecko czy nie będziemy mieć dziecka? (Jonathan)
-Może tak pani Harriet będzie miała, a pan nie! (Dreyfus)

-Dasz radę. Jak się nie da tu złap ją gdziekolwiek. Ja wiem to jest potwornie trudne, bo to są ręce, nogi, jedno oko, drugie oko. Ta cię rozprasza cały czas…Sytuacja jest po prostu…(Stefano)
-Kontekst sprawił, że jest jeszcze jeden organ, który też rozprasza straszliwie. (Warren)
-Pamiętaj, że to tylko ćwiczenia ok.? (Billy udaje kobietę)

-Wyglądasz jakoś dziwnie w tej marynarce. Jak kiełbasa z musztardą. (George, Warren ma sraczkowatą marynarkę)
-Coś ci przeszkadza w tym? Zluzuj portki, czytaj gazetę. (Warren)

-Czekasz aż coś spadnie i chcesz to złapać? (George)
-Coś mi wpadnie, coś mi wpadnie. A ja to złapię, ja to złapię! (Warren chodzi o Dorin)

-Warren, napiłbym się drinka. (Jonathan, Warren nalewł Dorin drinka i usiał jej na kolanach)
-Wybierz, podnieś, nalej, wypij! (Warren jest zajebisty)
A jak już przestaną nadawać to powiedz, że już jesteś między nami. (Jonathan do Warrena i jego dziwnym zachowaniu)

-Ale to do babci pasuje ten opis. (George o artykule w gazecie)
-Ja mam arystokratyczne rysy? No opanuj się. (Maggie)
-Anorektyczne rysy przepraszam! (George)

-Tu jest jeszcze coś. Na pół strony jest zdjęcie babci! (George do rodziny, zanim to zobaczył przeczytał cały opis i był w szoku, kto ukradł pieniądze xD)
-To nie jest na pewno zdjęcie tego konia? (Jonathan)
-Trzy nogi? Wiesz jak ona będzie biegła? Warren pokaż ty. (Jonathan do matki o Memento Mori)

Brak komentarzy: