sobota, 28 września 2013

Streszczenia odcinków PAKA 2009 (odcinek 94) Ten z Makarowem





Odcinek 94 PAKA 2009 (po tym odcinku zaczęto kręcić te dla tv4 od 95)- Po tym jak okazuje się, że grupa krwi George’a i Dealey’a jest taka sama pada podejrzenie, że George to jednak syn Franka. Ponadto Billy znajduje w pamiętnikach matki informację, że miała romans z Dealey’em. Starszy syn Jonathana wyrzeka się brata i uważa, że jest on bękartem. Dorin stara się wyjaśnić sytuację mówiąc, że bez względu na wszystko mieli wspólną matkę. Warren daje porady. Jonathan pyta Harriet, czy to możliwe, aby Dealey miał syna w wieku jego George’a. Harriet twierdzi, że tak. Owens prosi by zdobyła dla niego DNA Dealey’a. Ferguson rozmawia z Frankiem, czy ma dorosłego syna. Frank twierdzi, że istnieje szansa na to, że jest ojcem George’a. W trakcie ich rozmowy wychodzi na jaw, że Harriet będzie miała dziecko z Dealey’em (Marylka naprawdę była wtedy w ciąży, co wykorzystano w serialu). McPherson prosi Jonathana, aby zwolnił Harriet. Boi się, że Dealey zrobi jej krzywdę. John postanawia takżę zabić Franka i wynajmuje w związku z tym Makarowa. Jonathan sprzeciwia się morderstwu (genialna scena z prawdziwym Rosjaninem). Dorin spaceruje z Kenem; myślą o swoim ślubie. Ken kupuje jej kwiaty, które potem zjadają xD (w tej scenie kilka razy publiczność i aktorzy zza kulis rzucają w Dorin i Kena pozostałością po tulipanach). Dorin chce przełożyć wesele ze względu na jej zdaniem ciężką sytuacją związaną z George’em. Ken jest rozczarowany. Warren chce im pomóc. Radzi im żeby poszli do piwnicy i wzięli ślub w wyobraźni. George spotyka się z Dreyfus’em. Chce dowiedzieć się, kto jest jego prawdziwym ojcem. Metoda na poznanie prawdy okazuje się być bardzo niekonwencjonalna…

UWAGA! Pod tym linkiem ostatnia scena (nie ma jej w streszczeniu) http://www.youtube.com/watch?v=O2VTkTMB7wM

Cytaty:
Udało mi się wynaleźć papier toaletowy, wielokrotnego użytku. Trochę się umazałem, ale działa. (George)

-Powiedziałem, nie wiem Billy, bo sam walczę ze swoimi myślami. (Billy)
-O ty masz jakieś myśli? Ale musi być zacięta walka…(George)

-Zobaczcie na ten nos, na te fałszywe oczy…(Billy)
-A matka, jakie miała? (Jonathan)

-Słuchajcie, powiem wam tak: ja nie wyobrażam sobie życia dalej z tym człowiekiem w naszym domu. Jeżeli to jest syn…(Billy)
-No to wypieprzaj stąd, wszyscy stąd się wynoście! (George)

Billy znalazł pamiętnik Jane, w którym było napisane: Urodzę George’a. Dla mnie to jeszcze za mało żeby wnioskować, że to dziecko Dealey’a, ale Billy stwierdził, że tak. (Jonathan do Harriet)

-Widzisz, jednak nie dosłyszę? (Jonathan)
-Na które ucho? (John)
-Nie wiem, na to, na które mówiłeś. (Jonathan)

-Ale jaki związek z Harriet ma twoja dupa ranna w Wietnamie? (Jonathan)
-Wtedy Harriet nie była moją dupą. (John)

-McPherson, czy ty zwariowałeś? Co ty chcesz zrobić? (Jonathan o planie zabicia Franka przez Makarowa)
-Chce żeby zrobił…Dealey’owi? To, co nie udało się…Żeby go kurwa zabił po prostu! (John)

Ten wasz ślub rzeczywiście okoniem stoi! (porada Warren’a)

-Doktor, jakiej jest specjalności, bo nie zdążyłem przeczytać…(George)
-Weneryczny dyskutant. (Dreyfus)

Alleluja i do przodu! (Dreyfus do George’a)

Może zróbmy tak: Przynieś gówno, ale niech będzie na nim trochę śliny! (Dreyfus do George’a jako metoda poznania ojcostwa i ten śmiech Rewersa zza kulis)


Brak komentarzy: