ODCINEK
SPECJALNY 6 (Gość Monika Richardson)- Harriet
została wyrzucona z FBI za nierozwiązanie sprawy zaginonego złota. Ukochany
pociesza ją, sam jednak zdaje sobie sprawę jak beznadziejna jest teraz sytuacja
materialna obojga. Harriet ma jeszcze na szczęscie trochę oszczędności w
postaci biżuterii i peliski. Owens tłumaczy jej, że kiedyś musi przejść na
emeryturę. Zastanawia się sam nad karierą w polityce. Ferguson ma jednak
wątpliwości, czy gdyby mogła wrócić do FBI zrobiłaby to. Jest załamana,
wspomina dawne akcje. Jonathan proponuje jej pracę na lotnisku. Wbiega Warren,
Harriet tłumaczy powód swojego nastroju. Zaczynają razem wszyscy płakać.
Johnson udziela rady. Wtedy wychodzi Jonathan. Warren uświadamia Harriet, że
trzeba żyć nadzieją i nie martwić się, przeszkody w życiu są czymś normalnym.
Owens wraca z nagą laleczką voo- doo Marlenką w rękach. Tą zabawką pocieszała
go babcia. Wnioski dla całej rójki będą zaskakujące.
Do Franka przychodzi niespodziewanie Billy. Ten drugi
potrzebuje pewnej pomocy. Mówi o klęsce Owensów, pomyśle na film i poczuciu
braku szacunku dla niego przez rodzinę w związku z biznesem. Sam chce mieć w
interes w postaci drążenia dyni na Helu. Od Franka domaga się pożyczki i wiary
w jego umiejętności. On zgadza się na to, ale Billy ma zostać jego wtyką w
rodzinie Owensów. Syn Jonathana jest zaskoczony, bo kocha ojca, ale nie brata. Do
czarnej listy dodaje też Kena, który nic nie robi w domu. Frank i Billy
zaczynają współpracę.
Warren cieszy się widząc Jonathana szczęśliwego z
Harriet. Inaczej jest z Dorin. Pyta czy pogłoski o jego romansie są prawdziwe. Jest
wściekła, że Warren jej nie pomaga. Przyjaciel domu stwierdza, że Dorin jest
zazdrosna o szczęście ojca, bo jej samej nie idzie najlepiej z Kenem (tutaj
Andrus w buzi trzyma skórkę od jabłka, chyba nieźle już był podpity, bo jak
mówiłam kiedyś w opisie, że jak się rozkręci jedzie na całego, Aśka też daje
czadu, w tle słychać Górskiego i Grabie jak gadają). Owens kpi z córki. Twierdzi,
że nie potrafi przyjąć do wiadomości, że będzie miała miała matkę w podobnym
wieku. Warren nazywa Dorin zgorzkniałą (Andrus rzuca w tej scenie zabawką Elmo,
Asia wali nią Wojtka, który zostaje ranny xD Elmo zostaje pozbawiony oczu).
Warren jest pod wrażeniem organizacji George’a. Owens
ma wspaniały materiał erotyczny z udziałem ojca i Harriet. Potrzeba więcej
scenek do filmu. Dorin ma iść, a Warren wcieli się w ekshibicjonistę- Kena.
Przerażona bohaterka chowa się pod ławką. Drefus udaje, że jest uwięziona w
trumnie. George nazywa siostrę beznadziejną aktorką i szuka na jej miejsce,
długonogiej blondyny. Joana od razu uważa, że Dorin jest beznadziejna. Warren
zachwyca się aktorką znaną z filmu o aligatorach. Scena jest następująca: Joana
siedzi na widowni w Aspen, Warren w roli konia Carino biegnie przez przeszkodę,
ale potyka się i zostaje ranny w wyścigu. Joana ma mu pomóc i błagać by jeszcze
raz skoczył po wygraną. George nakazuje jeszcze Dorin by udawała starą kobyłę i
też się potykała, ale nikt jej nie będzie ratować (Tutaj Asi widać majtki xD).
Ponieważ Jadźka łamie nogę Carino musi ją stratować. Dorin czuje się upokorzona
przez rodzinę. Warren zafascynowany Joaną wreszcie czuje, że może pokochać inną
kobietę. Na końcu Joana ma za zadanie pogonić rywalkę. Wręcza jej jabłko,
którym Dorin ma się udławić. Jednak zmienia zdanie i obie panie udają się na
pogaduszki. Warren i George są zdezorientowani.
Harriet jest przeszczęśliwa. Wprowadza się do
Jonathana (jak Agnieszka wskakuje na Andrusa, on o mało się nie przewraca).
Owens dokonuje oficjalnej prezentacji partnerki przed rodziną. Poza Kenem i
Warrenem reszta nie wita jej przychylnie. Dorin nie zgadza się mówić do
przyjaciółki matko, a George uważa, że obecność kochanki ojca pogrąży jego
film. W dodatku Ferguson roztrwoni majątek rodziny. Harriet sugeruje Dorin, że
mogą sobie pożycząc ubrania. Nic nie zmieni się w ich relacji. Przyjaciółka nie
zamierza mówić do Harriet matko. George obraża macochęt...
To be kontinuet w sezonie 5.
Cytaty:
-Wyrzucili mnie z FBI. I powiedzieli, że
sobie nie poradziłam z akcją złota. (Harriet)
-A poradziłaś sobie? (Jonathan)
-Nie. (Harriet)
Za wysoko nogę podniosłam. (Harriet do
Jonathana, udając agentkę podnosi nogę do góry xD)
To jest oburzające, żeby najstarsze
agentki zwalniali ze służby. (Jonathan do Harriet)
Tam teraz wprowadzają zajęcia dla agentek
trzeciego wieku. (Jonathan do Harriet o pracy w FBI)
Nie martw się jakoś to będzie kruszynko.
Kruszynko?! Hehehe. Nie martw się prosiaczku jakoś to będzie. (Jonathan do
Harriet)
-Warren straciłam pracę. (Harriet)
-Jak to się stało? (Warren)
-Właśnie nie wiem. (Harriet)
-Wyrzucili ją z roboty. (Jonathan)
-Znasz tych ludzi? (Warren)
-Chcesz chusteczkę? (Harriet, Jonathan
płacze)
-Nie chcę, mam okulary. (Jonathan)
Czasem odrzucenie jest jak jo-jo,
opuszcza dłoń, ale dzięki temu opuszczeniu ma szansę pocałować trawnik, nad
którym tym jo-jem się bawi ten ktoś. Więc patrz przed siebie i szukaj zieleni.
(Rada Warrena dla Harriet)
-Dlaczego ona jest naga? (Harriet o lalce voo- doo Jonathana)
-Mówiłem ci, że babcia mnie pocieszała…(Jonathan)
-Kiedy umarł Sinatra, zostałeś jedynym
Frankiem, który się liczy. (Billy)
-Bo szwajcarski już się nie liczy. (Frank, waluta)
Czechosłowacka huba. (Frank do Billy’ego
o Kenie)
-A ja tych jabłek nie myłam!!!( Dorin do
ojca, gdy ten trzyma w buzi skórkę od jabłka)
(…)
-Nie pluj na mnie resztkami jabłek, proszę cię. (Dorin)
-A ja zębów też nie myłem! (Jonathan)
-Głupio ci, że będziesz miała matkę w
swoim wieku. (Jonathan)
-Nie w swoim, bo ja jestem starsza od niej. (Dorin,
Asia jak wiadomo i w co trudno uwierzyć jest jedną z najstarszych z ekipy)
Miasto wjeżdża. (Dorin do reszty, zmiana
dekoracji)
-Scenariusz jest kapitalny, ale jest
jedna postać do chrzanu. To jest postać nie będę wskazywał palcami ona jest
ubrana na czerwono. (George)
-Ja? (Dorin)
-Co? (George)
-Nie ja, ja jak stanę pod słońcem. (Warren)
-Ja? Janda! (George, znana aktorka Krystyna Janda,
która akurat wbrew słowom Górala jest wybitna)
-Szukamy jakiejś blondyny wysokiej z
nogami pod szyję…(George o zamienniku Dorin)
-I niech gra robota! (Dreyfus)
-Ona jest niedobra, ma za duże piersi.
(Joana o Dorin)
-Nie piersi to akurat w porządku. (George)
Przepraszam ja tak nie siedzę. (Dorin do
Joany, która gra ją samą)
To jest przeszkoda, przeskakujesz,
przewracasz się, aktorka podbiega, pociesza konia i mówi, że musi skoczyć
jeszcze raz, bo wtedy wygra. (George do Warrena)
Biegnie stara kobyła! (George do Joany o
Dorin)
Odbiłaś konia swojej dziewczynie! (George
do Joany)
Jak kręcę od dołu to onie niekorzystnie
wyglądają. (Dreyfus o Dorin i Joanie do reszty)
-Tato wydasz na nią całę forsę, która
miała pójść na operację twojej prostaty. (George o Harriet)
-On żartuje, ja nie mam czegoś takiego. (Jonathan)
Tato nie mogłeś sobie znaleźć kobiet w
twoim wieku? Jeszcze parę takich kobiet żyje. (George do ojca)
Jest kryzys. Nie mamy tyle jedzenia.
(Billy do rodziny o Harriet i jej utrzymywaniu)
Tato
powiedz, że to jest jakiś kawał, że to jest Halloween. Przyniosłeś sobie taką
dynię do domu…(George do ojca o
Harriet)
2 komentarze:
Z tego odcinka był fajny komentarz Georga odnośnie Jonathana ,,Zakochał się w pierwszej lepszej, która zdjęła przed nim majtki":)
Heh racja :) Ale nie jestem w stanie spisać wszystkiego poza tym chcę zostawić widzom trochę niespodzianek :D Opis nigdy nie będzie tak doskonały jak ten serial :)
Swoją drogą ten tekst to tylko George mógł wymyślić :P
Prześlij komentarz