Ale wróćmy do konkretów- o czym są Spadkobiercy?
Otóż Spadkobiercy to jeden z najlepszych, kultowych
już polskich seriali ostatnich lat. Jednak nie jest to serial banalny, w którym
przez cały odcinek rozmawia się o robieniu herbaty jak w przypadku innych
tasiemców. Jego magia polega na tym, że składa się z improwizowanych scenek, a
aktorami są znani polscy kabareciarze np. Robert Górski czy Joanna
Kołaczkowska. Ma być to parodia oper mydlanych typu Dynastia czy Santa Barbara.
Aktorzy na chwilę przed wejściem na scenę dowiadują się, jakie kwestie mają
poruszyć w konkretnym odcinku. Jest to jednak tylko szkic, a reszta to czysta
improwizacja J. Zwykle za jednym zamachem nagrywane są 4 odcinki.
Nagrania realizowane są w Warszawie w Teatrze Palladium oczywiście z udziałem
publiczności, ale kto chce zobaczyć serial na żywo musi się śpieszyć. Bilety
rozchodzą się błyskawicznie.
Mamy, więc fabułę podobną do tych z telenowel. Ta,
która nas interesuje dotyczy losów rodziny Owensów żyjących w Los Angeles.
Ojciec rodu Jonathan Owens, milioner, weteran wojny w Wietnamie martwi się,
komu oddać swój spadek. Czyhają na niego jego dzieci, czyli Dorin (dzieciństwo
spędziła w sierocińcu przeżywa, więc traumę), George (cwaniaczek, ale wrażliwy)
i Billy (sam nie bardzo wie czy kocha rodzinę czy jednak chce jej zguby) oraz
matka Jonathana Maggie (nigdy nie pracowała, zajmuje się wymyślaniem intryg
jakby tu zdobyć spadek). I jak to bywa w telenoweli pojawiają się postacie
drugoplanowe czyli wrogowie głównego bohatera mianowicie Frank Dealey i John
McPherson, niegdyś jego przyjaciele z Wietnamu. Kłócą się o zaginione tam
złoto. Jest także Ken, narzeczony Dorin, który przyjechał do USA z
Czechosłowacji w bagażniku trabanta ( xD) oraz dobroduszny przyjaciel domu
Owensów Warren Johnson, nieszczęśliwie zakochany w córce Jonathana. Dużo
zamieszania wprowadza Harriet Ferguson ukochana Dealey’a, a jak później się
okaże także McPhersona i Jonathana. Jest jednocześnie byłą agentka z FBI. Harry
natomiast to brat Harriet „uzależniony od wszystkiego”, a także chyba
najbardziej zwariowana postać, czyli doktor Janusz Dreyfus ze względu na swoje
niekonwencjonalne metody leczenia np. leczenie porodów u koni J.
Tak pokrótce wygląda zarys fabuły ( o obsadzie i
postaciach opowiem później).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz